Dobrze posadzone i pielęgnowane róże, przebywające w odpowiadającym im siedlisku, nie bywają masowo atakowane przez choroby i szkodniki. Duży wpływ na odporność róż ma odpowiednie ich nawożenie (stosowanie raczej nawozów organicznych, unikanie przeazotowania, szczególnie nawozami mineralnymi). Niemniej należy zapoznać się z najczęściej występującymi chorobami i szkodnikami róż. Sposoby zwalczania chorób i szkodników ulegają często zmianie, gdyż zwiększa się ciągle asortyment środków ochrony roślin zarówno produkowanych w kraju, jak i sprowadzanych w ramach importu. W związku z tym w sprawie zwalczania chorób i szkodników roślin należy się zwracać •do miejscowych placówek służby ochrony roślin. Do pospolitszych chorób róż należą: mączniak właściwy róż, mączniak rzekomy róż, rdza róż, czarna plamistość i rak wgłębny róż oraz guzowatość korzeni. Mączniak właściwy róż objawia się w postaci białego, mącznego lub pilśniowego nalotu, występującego po obu stronach liści oraz na pędach i pąkach kwiatowych. Rozwojowi grzyba sprzyja wilgotność i ciepło, toteż należy unikać podlewania róż z góry podczas suszy. Są odmiany róż bardziej podatne lub też mniej podatne tej chorobie. Zwalczanie polega na oprysku roślin preparatami siarkowymi, zwłaszcza siarką koloidalną. Mączniak rzekomy róż powoduje pojawienie się na liściach żółtawobrunatnych dużych plam, które od spodniej strony są pokryte szarym nalotem. Zwalcza się go opryskując rośliny środkami miedziowymi. Rdza róż pojawia się zwykle na różach ogrodowych w czerwcu, w postaci żółtawych plam. Później pojawiają się na nich, zwłaszcza na dolnej stronie liści, jaskrawe, pomarańczowe skupienia zarodników, które na jesieni brunatnieją, a następnie czerwienieją. Rdzę zwalczą się stosując oprysk środkami miedziowymi jesienią, po opadnięciu liści. Opadłe liście należy palić, gdyż są one głównym źródłem zakażenia. Wczesną wiosną opryskuje się róże środkami grzybobójczymi, głównie miedziowymi. Czarna plamistość róż występuje najczęściej późnym latem i jesienią. Na liściach pojawiają się wówczas mniejsze lub większe plamy ciemnobrunatne lub fioletowoczarne, o brzegach gwiaździsto-postrzępionych. Zakażone liście żółkną i opadają. Choroba ta osłabia rośliny do tego stopnia, że w następnym roku kwitną bardzo słabo. Zwalczanie polega przede wszystkim na zrywaniu i paleniu porażonych liści oraz na silnym przycinaniu pędów. Wiosną stosuje się oprysk środkami miedziowymi lub siarkowymi. Pożądany jest również oprysk jesienią, przed przykrywaniem róż na zimę. Rak wgłębny róż jest chorobą pędów, głównie róż czepnych (pnących), zbyt ciepło okrywanych na zimę. Charakteryzuje się powstawaniem dość dużych okrągławych plam na pędach ubiegłorocznych. Barwa plam jest początkowo ciemna, przy czym występuje najczęściej dookoła nich purpurowa obwódka. Starsze plamy zasychają, przybierając barwę szarobrunatną. W miejscach pokrytych plamami wytwarzają się głębokie, rakowate rany. Jeśli uszkodzenia rozszerzają się, to część gałązki lub pnia znajdująca się pod uszkodzeniem zamiera. Zwalczanie polega na usuwaniu i paleniu porażonych pędów, wycinaniu i zasmarowywaniu maścią ogrodniczą ognisk choroby. Wczesną wiosną, po odkryciu róż, należy opryskać róże preparatami miedziowymi. Guzowatość korzeni objawia się występowaniem narośli na korzeniach róż. Krzewy róż porażonych tą chorobą słabiej rosną i wcześniej tracą liście. Źródłem zakażenia roślin jest ziemia. Bakterie powodujące tę chorobą dostają się do wnętrza tkanek roślinnych przez rany pochodzenia mechanicznego (np. zadane przez ranienie czy przycięcie korzenia przy sadzeniu). Walka z tą powszechnie występującą chorobą jest trudna i ogranicza się głównie do sposobów zapobiegawczych. Dlatego jest wskazane zanurzanie korzeni krzewów róż przed ich wysadzeniem w 1,5-procentowym roztworze cieczy bordoskiej, względnie innym środku miedziowym. Dla odkażenia narzędzi, które mogą przenosić chorobę, należy wszystkie narzędzia po każdorazowym cięciu odkażać za pomocą 0,5-procentowego roztworu formaliny lub innego środka dezynfekcyjnego. Z ważniejszych szkodników występujących na różach należy wymienić: mszyce, zwójki, bruzdownicę pędówkę, nimółkę różaną, obnażacza różówkę, szypszyńca różanego. Najpospolitszy szkodnik, jakim są mszyce, występuje na wierzchołkach pędów, tworząc kolonie uszkadzające pąki kwiatowe. Mszyce ponadto przenoszą wirusy roślinne. Ten masowo występujący szkodnik powoduje zniekształcenia wierzchołkowych części pędów oraz zahamowanie rozwoju roślin. Zwalcza się go przez opryskiwanie preparatem mszycobójczym. Zwójki żerują również na szczytowych częściach pędów. Zimują jaja złożone najczęściej w rozwidleniach pędów róż. Gąsienice długości 1 cm żerują od kwietnia do maja, przepoczwarczają się wewnątrz zwiniętych liści. Zwalcza się je przez opryskiwanie odpowiednimi preparatami. Bruzdo w nica pędówka uszkadza wierzchołki pędów kwiatowych, drążąc w nich chodniki. Może ona uniemożliwić kwitnienie opanowanych pąków. Formą żerującą jest cielistobiała larwa długości 1-2 cm. Zwalcza się ją przez obcinanie i palenie opanowanych pędów. Nimółka różana, żerująca na liściach, powoduje ich rurkowate zwijanie się od brzegów do nerwu głównego. Larwy znajdują się wewnątrz tych rurek. Zwalcza się je przez oprysk odpowiednimi preparatami chemicznymi. Obnażacz różówka jest również pospolitym szkodnikiem. Składa on jaja na młodych pędach róż, układając je sznurem w ponakłuwane zagłębienia, wskutek czego miejsce ze złożonymi jajami wygląda jak szew! Pęd ulega skręceniu i więdnie. Larwy obnażacza są zielone z czarnymi kropkami po bokach ciała, objadają liście tak silnie, że zostaje z nich tylko nerw. Zwalczanie polega na obcinaniu pędów, na których zostały złożone jaja, oraz na oprysku odpowiednim preparatem. Szypszyniec różany powoduje na pędach oraz na liściach róży dzikiej (Rosa canina) szypszyny — galasowate narośla, obficie pokryte długimi, włosowatymi wyrostkami, wewnątrz których znajdują się małe, białe larwy. Zwalczać należy przez ścinanie i palenie pędów opanowanych przez szypszyńca.