Wiele osób słyszało o fotosyntezie, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że to proces, który nie zawsze przechodzi tak samo. Zwykle proces fotosyntezy przedstawiamy jako źródło tlenu, a rośliny jak fabryki produkujące tlen. Jednak dalej posługując się tą metaforą fabryki, co zachodzi podczas nocnej zmiany?

Nocna wachta

Większość fabryk po prostu kończy produkcję. Maszyny zostają wyłączone i zaczyna się oczekiwanie na kolejny dzień produkcji. Jednak rośliny nie mogą sobie pozwolić na takie przestoje. W końcu w ciągu tych godzin nocnych dalej toczy się ich życie.
Tak samo jak w przypadku ludzi, czy innych żywych stworzeń – nasze ciało ciągle pracuje. To, że kiedy śpimy nie czujemy tego, nie oznacza, że nasz organizm nie ma nocnej zmiany. My podczas snu odpoczywamy, ale organizm pracuje. Mózg przyswaja i porządkuje informacje, serce dalej pompuje krew, nasze komórki oddychają.
A co robią rośliny?
Oddychają

Oddychanie roślin

Wbrew dziwnemu przeświadczeniu rośliny oddychają tlenem. Po prostu w dzień nie potrzebują go pobierać z otoczenia, bo to one są odpowiedzialne za jego produkcję. Jednak to nie oznacza, że one bezwzględnie go nie potrzebują. Potrzebują, ale na innych zasadach.
W ciągu dnia nie muszą go pobierać, bo jest on tworzony w ich komórkach. Wydalają natomiast nadprodukcję, to czego nie są w stanie wykorzystać w danym momencie. Zachodzi to jednak tylko w dzień.
W nocy większość roślin nie potrafi całkowicie, lub w sposób wystarczający przeprowadzać fotosyntezy. Nie produkują więc tlenu, ale czymś oddychać muszą. Po zmierzchu więc, zaczynają go pobierać z otoczenia i wydalać dwutlenek węgla.

Rośliny wymarsz

Z tego powodu wiele osób nie życzy sobie roślin w sypialni. Twierdzą oni, że w ten sposób można sobie zaszkodzić, gdyż rośliny oddychając zabierają nam tlen i pogarszają jakość naszego snu.
Prawda jest jednak taka, że nocne oddychanie roślin jest dla nas niezauważalne. Nie jest bowiem ono na tyle intensywne, by kilka paproci, czy dwie doniczki z kwiatami, mogły znacząco wpłynąć na nasze zdrowie.